W tym miejscu można zetknąć się z fragmentem mojego życiorysu, który chciałbym poświęcić moim przyjaciołom, bliskim ludziom i temu wszystkiemu, co za sobą niosą "siły" życia. To jest miejsce dla wszystkich, którzy nie są mi obojętni. Tutaj mam zamiar być wyrazicielem wyłącznie moich odczuć, bez szminki, bez pudru i całej zgniłej polewy, która w gęstwinie informacji wylewana jest nam na nasze głowy. Nie obiecuję, że tematyka będzie związana wyłącznie ze sztukami pięknymi. Nie tylko te są częstymi prowokatorami do próby oceny.
Mile widziane są uwagi na każdy temat. Zawsze jestem otwarty na dyskusję i w miarę wolnego czasu będę starał się odpisać tą samą drogą mailową na wszelkie wątpliwości. Tutaj nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Wiechu, wieśniak, wiocha – podobieństwo zebranych słów zbliżone do lipnego krajobrazu, gdzie pod lipą rodzą się następne lipne pomysły. Można również zacząć w ten deseń: słoma, słomiany, słomkowy, by zamknąć pachnącym kwiatem wystającym z butów. Szukamy zapachów, szukamy wzrokowego pocieszenia oglądając się za wszystkim tym, czytaj dalej ›
Czas wspomnień niechybnie może być wyłowiony wraz z przedmiotem odkopanym, a raczej wyrwanym z ziemi. Wieś, jak z obrazu filmowego A. Wajdy „Pan Tadeusz”, nie tylko zamyka się tym, co widzimy, ale też dźwiękami. Przelatująca osa, mucha, czy inny owad wydają specyficzne dźwięki, tak charakterystyczne dla letniego czasu. Dźwięk ten może być wzmocniony, gdy na pole ruszają poszukiwacze skarbów. czytaj dalej ›
Z dniem dzisiejszym na światło dzienne wychodzi możliwość oglądania nowej strony karkoszkaart.pl.
Poród nie mógł się odbyć w naturalnych warunkach, niezbędnym było użycie skalpela. Jeszcze wczoraj pojawiły się problemy techniczne, natury estetycznej. Zostały szybko usunięte dzięki firmie ViewOne.pl.
Jestem pewien, że nie uniknąłem błędów. czytaj dalej ›
Czy przystoi wystawiać laurkę przyjacielowi? To jedna z groźniejszych broni, gdy chce się być obiektywnym. Nikt nie powiedział, że w tym miejscu powstaje szkółka grona ludzi dobrej wieści. Tak, znamy się od czasów studiów. Pojawiła się możliwość, by ten czas jakoś ubrać w słowa warte tego, ile warte są obrazy wykonane jego ręką. czytaj dalej ›
Są książki, są sprawy istniejące obok, których nie ma możliwości, by przejść obok nich obojętnie. Biografia St. Jobsa spisana przez Isaacsona jest fascynująca z jednego powodu, Jobs jest/był moim rówieśnikiem. Startowaliśmy w tym samym czasie po przeciwnych stronach czytaj dalej ›
To miejsce każdemu warszawiakowi kojarzy się ze staczami wypatrującymi nadchodzących nowych dostaw koszmarnych mebli produkowanych w socjalistycznej Polsce. Dawniejsza Emilka przepoczwarzyła się dziś w dumnie brzmiące Muzeum Sztuki Nowoczesnej. czytaj dalej ›